Cześć, czołem, witajcie w nowym roku!
Zaczynamy program informacyjny Ogłoszenia parafialne. Z przyjemnością zapraszam na zostanie przy odbiornikach razem z cieplutką herbatką cytrynową i kocykiem!
1. Dlaczego mnie nie ma?
Zaczynamy program informacyjny Ogłoszenia parafialne. Z przyjemnością zapraszam na zostanie przy odbiornikach razem z cieplutką herbatką cytrynową i kocykiem!
1. Dlaczego mnie nie ma?
Sprawa pierwszorzędna - szkoła i nauka. Rzadko siedzę przy komputerze, a jeżeli coś mnie weźmie na napisanie posta - spoglądam na zegarek - i muszę już kończyć. Sprawa druga - lenistwo. Serio, mam lenia. Gdzieś daleko w sobie...to leń pisania postów. Wy też go pewnie spotkaliście. I tu nasuwa się pytanie: A co z "Love sweet love"? Przecież to opko zawładnęło całym mym blogiem!
Wiecie co?
Nie wiem.
Nie wiem.
Nie zrozumcie mnie źle - opowiadanie będzie dokończone, ale nie mogę się do niego zabrać. Cóż, wielu skończyło tę przygodę już dawno (przygoda z PzM), a ja nie mogłabym. Nie mogłabym za nic. To tak jakby swoje dziecko oddać do adopcji bez pożegniania...ja tak nie mogę. Tyle starań, tyle uciechy przybywającymi czytelnikami, tyle emocji...nie, to nie dla mnie.
Słowem - "Lsl" pod znakiem zapytania. Ale...
Słowem - "Lsl" pod znakiem zapytania. Ale...
2. I co teraz?
Po otarciu łez chusteczkami pora na nieoczekiwany zbieg akcji.
Pomyślcie, co Wiktoryna mogła tym razem wykombinować.
Pomyślcie, co Wiktoryna mogła tym razem wykombinować.
No, główkujcie.
Już widzę waszą reakcję "Jezu co tym razem, pls stop"
.
.
.
.
.
.
.
jestem ciekawa co wy na to
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
już prawie
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miły komentarz motywacją do pracy!